Nowe menu i jak przywrócić stare

host (on/jego) | 26.11.2025

Jeśli nie macie zablokowanego javascriptu w przeglądarce, pewnie zauważyliście, że zmienił się styl menu. Jestem bardzo zadowolony z nowej wersji, bo od dawna mnie męczył jego brak konsekwentości. W niektórych kategoriach zrobiło się za dużo podstron, żeby je wszystkie wyświetlić, i podświetlałem po prostu nazwę kategorii (na razie nadal tak zostało w blogu, bo muszę zdecydować, jak porozdzielać posty). Oprócz tego nowe menu jest tworzone dynamicznie (stąd możecie widzieć przez chwilę starą wersję, kiedy strona się ładuje), dzięki czemu do dodania nowego linku wystarczy, że edytuję szablon. Dzięki temu teraz można przejść z niego bezpośrednio do podstron w dowolnej kategorii, co nie było możliwe wcześniej, bo konieczność zmiany wszystkich stron przy każdym wrzuceniu nowej treści skutecznie mnie do tego zniechęciła.

A więc generalnie mam nadzieję, że zmiana się chociaż części z was spodoba. Ale spodziewam się wśród osób często korzystających z tej strony wielu osób autystycznych, a sam jestem na spektrum i wiem, jak frustrujące potrafią być najmniejsze zmiany w wyglądzie strony, do której się już przyzwyczaję. Oprócz tego chociaż nowe menu rozwiązało jeden problem z dostępnością – zaznaczenie jasno i wyraźnie, w jakim miejscu strony się znajdujesz – wprowadziło inny, bo w trakcie testowania dostałem ostrzeżenie, że linki wewnątrz interaktywnego elementu mogą nie zawsze być dostępne dla osób nawigujących z pomocą klawiatury. Przyznam, że początkowo się wahałem, czy zostawiać starą wersję, ale okazało się to wymagać o wiele mniej pracy, niż mi się wydawało, a po zdecydowaniu się na dodawanie go z szablonu pojawił się kolejny argument za, bo inaczej w przypadku błędu w kodzie strona załadowałaby się w ogóle bez menu. Także w ustawieniach znajdziecie opcję, żeby przywrócić stare menu. Alternatywnie możecie zablokować wykonywanie javascriptu dla tej strony, jeśli korzystacie z niej zawsze w trybie prywatnym i nie chcecie musieć tego zaznaczać za każdym razem, ale przez to przestaną działać też inne funkcje strony, jak wyszukiwanie. I ogólnie w razie większych zmian na stronie w przyszłości możecie zaglądać do ustawień, bo chyba nie będę więcej o takich rzeczach pisać na blogu (miałem to napisać na szybko, a i tak mi zeszło ponad pół godziny, muszę się nauczyć przestać się tyle zastanawiać nad każdym zdaniem…).