Wsparcie w kryzysie
W sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia swojego lub waszych bliskich najlepiej zadzwońcie po pogotowie lub policję albo udajcie się się do okolicznego szpitala psychiatrycznego. Jeśli właśnie doświadczyliście gwałtu, postarajcie się nie myć, nie prać ubrań i pościeli ani sprzątać pokoju (jeśli zdarzenie miało miejsce w waszym domu) i od razu zgłosić sprawę na policję. To może być dla was bardzo trudne, ale jeśli nie macie świadków, udowodnienie przestępstwa w sądzie nie należy do łatwych zadań, a materiał genetyczny osoby sprawczej na waszym ciele może stanowić silny dowód w postępowaniu.
W trochę mniej naglących okolicznościach możecie skorzystać z dedykowanych linii wsparcia:
- poradnia telefoniczna „Niebieskiej linii” (poświęcona osobom w kryzysie, w szczególności ofiarom przemocy w rodzinie)
- kryzysowy telefon zaufania
- telefon wsparcia dla osób dorosłych w kryzysie psychicznym
- dziecięcy telefon zaufania Rzeczniczki Praw Dziecka
- telefon przeciwprzemocowy dla kobiet
- telefon interwencyjny Fundacji Centrum Praw Kobiet
- telefon zaufania dla dzieci i młodzieży
- telefon dla rodziców i nauczycieli w sprawie bezpieczeństwa dzieci
Dzięki umowom podpisanym z operatorami połączenie z częścią z tych numerów na pewno nie będzie was nic kosztować. Wiele z nich udostępnia także wparcie poprzez maila albo czat.
Jeśli jesteście pełnoletni i potrzebujecie wydostać się z przemocowego domu, niektóre organizacje oferują tymczasowe schronienia dla osób w kryzysie, na przykład ośrodki Fundacji Cetrum Praw Kobiet w Warszawie i Krakowie i mieszkanie interwencyjne dla osób LGBTQ+ w kryzysie bezdomności w Poznaniu. Schronienia w swojej okolicy możecie szukać w bazie ośrodków pomocowych.
Jeśli jesteście niepełnoletni i doświadczacie przemocy w domu, nie wahajcie się jej zgłosić, najlepiej do osoby zaznajomionej z procedurami postępowania w takich sytuacjach, jak osoba nauczycielska, pedagogiczna, lekarska lub policyjna. Nie musicie się obawiać, że zostaniecie na siłę zabrani od rodziców, kiedy sytuacja tego nie wymaga – jeśli osoby stosujące przemoc chcą zmienić swoje zachowanie, proces jest nakierowany na udzielenie im w tym wsparcia. Przy próbie odbudowy relacji z osobą z rodziny trzeba wziąć pod uwagę, że istnieją genetyczne predyspozycje do dysocjacji i jeśli wy macie złożone zaburzenie dysocjacyjne, blisko spokrewnione z wami osoby też mogą je mieć – jeśli negują sytuacje przemocowe, może być to oznaka dysocjacyjnej amnezji, a nie kłamstwo i próba manipulacji. Jeśli obawiacie się, że przemoc się nasili, jeśli osoby krzywdzące się dowiedzą o waszym zgłoszeniu – z tego co wiemy do czasu zakończenia rozprawy sądowej możecie zostać umieszczeni w rodzinie zastępczej dla zachowania waszego bezpieczeństwa. Jeśli mimo to obawiacie się zaniedbania ze strony służb, spróbujcie znaleźć zaufane osoby z rodziny lub wśród rodziców znajomych, które w takiej sytuacji pozwolą wam u siebie zostać. W przypadku przemocy dokonywanej przez oboje rodziców częstą obawą jest, że trafi się w gorsze miejsce, ale to mało prawdopodobne – osoby chcące adoptować dzieci muszą spełnić odpowiednie kryteria i ukończyć szkolenie, zanim powierzy się im obowiązek wychowywania dziecka. A nawet jeśli mielibyście pecha, możecie ponownie zgłosić przemoc – jeśli wasze zdrowie i życie jest obecnie zagrożone (wliczając w to wywołane przemocą myśli samobójcze), nie macie tutaj wiele do stracenia. Póki jesteście u siebie w domu, postarajcie się zebrać dowody przemocy w postaci nagrań, jeśli nie narazicie się tym na niebezpieczeństwo. Mogą one przydać się w sądzie i w próbach naprawienia relacji w przypadku przemocy dokonywanej przez osobę z amnezyjnego systemu.
Jeśli potrzebujecie sposobu na samodzielne uspokojenie kryzysu samobójczego, oto lista przykładowych rzeczy, które my lub inne osoby uznały za pomocne w takich sytuacjach (niektóre mogą mieć dla was skutek odwrotny do zamierzonego, więc wybierajcie tylko te, które do was przemawiają):
- usuń z domu przedmioty, które możesz wykorzystać do samobójstwa – jeśli masz już konkretne plany, wiesz, które rzeczy to będą
- pamiętaj, że większość prób samobójczych zostaje podjęta pod wpływem silnych emocji – poczekaj, aż emocje opadną, nie chcesz podejmować nieodwracalnej decyzji w takim stanie
- przypomnij sobie, że chcesz żyć, tylko nie w taki sposób – pomyśl, co mogłoby realistycznie zmienić się w twoim życiu, żeby było warte całego cierpienia, i trzymaj się wizji, że kiedyś dojdziesz do takiego miejsca
- zadbaj o swoje podstawowe potrzeby – zjedz coś, napij się wody, pójdź na spacer, prześpij się; może cię zaskoczyć, jak bardzo twoja perspektywa się zmienić, kiedy fizycznie będziesz czuć się lepiej
- zajmij czymś swoją uwagę – książka, film, gra komputerowa, spróbuj znaleźć coś, w co możesz się pogrążyć i zapomnieć o całym świecie, aż emocje trochę opadną
- pomyśl o bliskich – teraz może wydawać ci się, że jesteś dla nich tylko ciężarem, ale czy naprawdę potrafisz sobie wyobrazić, że nie będą zdruzgotani, nie będą płakać na twoim pogrzebie, tęsknić do końca swojego życia?
- powiedz sobie, że zawsze możesz zrobić to później – przydatne zwłaszcza przy myślach powodowanych lękami o przyszłość, bo skoro jeszcze nie wiesz, czy okoliczności, których się boisz, w ogóle się wydarzą, nie musisz pozbawiać się szansy, żeby się o tym przekonać
- znajdź nadzieję – może wydawać ci się, że nie ma żadnych szans na poprawę, ale są na tym świecie osoby, które były w okolicznościach podobnych do twoich i przeżyły; poszukaj ich historii i przypominaj sobie o nich, kiedy napadają cię myśli, że twoja sytuacja jest bez wyjścia
- postaw sobie jakiś cel – czy będzie to udostępnianie ciekawostek na blogu, czy aktywizm polityczny, czy odwiedzenie wszystkich restauracji w twojej okolicy, ciężej zrezygnować z życia, kiedy masz jeszcze coś, co chcesz w nim zrobić
- znajdź coś, na co możesz oczekiwać – nowy album zespołu muzycznego, kolejny sezon serialu, zaplanowany wyjazd ze znajomymi czy przyjście zamówionej paczki, każda nawet niewielka rzecz może dać ci trochę motywacji, żeby jeszcze próbować iść do przodu
- sprawdź, czy twoje rozumowanie jest racjonalne – może czujesz, że nie możesz się wycofać ze swoich obietnic i zawieść osób, którym pomoc jest teraz ponad twoje możliwości, ale czy nie wyjdzie na to samo, kiedy ciebie zabraknie? Może jesteś w trudnej sytuacji finansowej i nie chcesz obciążać bliskich proszeniem ich o pieniądze, ale czy nie obciążysz ich bardziej kosztami swojego pogrzebu?
- pozwól umrzeć staremu „ja” – poradzenie sobie z utratą czegoś, co było dla ciebie niezwykle ważne, jest bardzo trudne; ale jeśli osoba, którą teraz jesteś, nie może bez tego dłużej żyć i śmierć jest dla niej jedyną opcją, może pozwolić umrzeć temu „ja” i dać sobie szansę na rozwinięcie nowego, dla którego ta rzecz lub osoba, chociaż bardzo ważna, nie będzie niezbędna do dalszego życia
- skorzystaj z emocjonalnej dysocjacji – kiedy cierpienie jest nie do zniesienia, spróbuj odłączyć się od swoich emocji, wyobraź sobie, że pakujesz je do pudełka i odkładasz na półkę na później, albo że zamykasz śluzę, przez którą wpływają do twojego umysłu
Utworzono: 29.04.2025
Ostatnia aktualizacja: 17.05.2025