Przejdź do zawartości
Przewodnik po Mnogości
ustawienia

Radzenie sobie z osobami prześladującymi

Ostrzeżenie! Artykuł porusza tematy przemocy i samookaleczania Dlaczego to ostrzeżenie jest ważne?

Osoby prześladujące mogą być źródłem największego cierpienia w życiu z dysocjacyjnym zaburzeniem tożsamości lub OSDD-1. Wściekłość i nienawiść to naturalne reakcje na krzywdę, którą wyrządzają waszemu systemowi. Nie można się dziwić, że pierwszym odruchem wielu osób w takiej sytuacji jest szukanie sposobu, jak się ich pozbyć. Pomijając nieetyczność takiego rozwiązania, niestety nie tylko zwykle nie da się go osiągnąć, ale i wszelkie próby odebrania życia czy zemszczenia się na takiej osobie w systemie znacznie pogorszą całą sytuację.

Osoby alterskie zwykle nie są dwuwymiarowe. Tak samo jak u osób na zewnątrz, za ich działaniami stoją jakieś motywy, posiadają swoje własne emocje, poglądy i cele w życiu. Przyszywanie komuś łatki „prześladowca” często wcale nie pomaga, bo może sprawić, że zaszufladkujemy tę osobę, przypiszemy jej same negatywne cechy i będziemy ją demonizować. Nie zauważymy przy tym, że my też czasami ranimy system, mniej lub bardziej, niż „ci źli”. Jeżeli nie pozwalasz innym frontować albo ignorujesz ich istnienie, też prześladujesz swój system. Jeżeli spędzasz czas z toksycznymi osobami albo nie dbasz o ciało, też prześladujesz swój system. Zauważenie tych, być może drobnych, rzeczy jest bardzo ważne, bo pozwoli ci dostrzec, że raniące was osoby alterskie wcale się tak od ciebie nie różnią, niektóre tylko niosą ze sobą dużo więcej cierpienia. Właściwym sposobem „poradzenia sobie” z nimi jest odnalezienie ich motywów i pomoc im w przezwyciężeniu swoich szkodliwych zachowań. Niestety nie da się tego zrobić, jeżeli będziecie traktować ich z agresją, jak potwora – potrzebują móc wam zaufać, żeby się przed wami otworzyć o swoich emocjach.

Rzecz jasna zmuszanie kogokolwiek do wybaczenia czy spędzania czasu z osobą, która go skrzywdziła, jest okrutne. Najlepiej, żebyście znaleźli w systemie kogoś, kto nie został osobiście dotknięty działaniami osoby prześladującej albo sam z siebie chce jej wybaczyć i zobaczyć w niej coś więcej, niż tylko jej krzywdzące zachowania. Jeżeli nie macie nikogo takiego w systemie, dobrze jest znaleźć zaufaną osobę na zewnątrz, która podjęłaby się wsparcia tej osoby prześladującej, najlepiej waszą osobę psychoterapeutyczną. Sytuacja w przypadku braku obu tych możliwości jest bardzo trudna i nie zasługujecie na to, żeby musieć się z tym zmagać. Niestety jeżeli chcecie, żeby prześladowania się skończyły, nie macie innego wyjścia, jak podejść do osoby prześladującej ze współczuciem. Oczywiście powinniście także w miarę możliwości uniemożliwić jej krzywdzenie was w najmniej raniący dla niej sposób, na przykład nie pozwalając jej frontować bez nadzoru albo odizolowując ją od osób alterskich, które nie są w stanie siebie przed nią obronić.

Pierwszym krokiem powinno być zrozumienie motywów tej osoby, bo mogą być one bardzo różne i wymagać zupełnie innego rodzaju pomocy. Najczęściej powodem jest jakiegoś rodzaju ból i najskuteczniej można pomóc, minimalizując go w miarę możliwości.

Spis treści

Przeszłe cierpienie

Dysocjacyjne zaburzenie tożsamości jest bardzo silnie powiązane z traumą z dzieciństwa. Jeżeli jesteś osobą gospodarującą, zwykle nie będziesz pamiętać większości tej traumy. Osoby trzymające traumę pamiętają. Mają w sobie cały ten ból, którego ty nie musiałxśmusiałeś musiałaś musiałoś musiałuś doświadczyć. Cierpienie nierzadko jest tak duże, że nie potrafią sobie z nim poradzić zdrowymi sposobami. Mogą wyładowywać je na sobie różnymi rodzajami samookaleczania, raniąc także ciało, jeżeli robią to na zewnątrz. Mogą też wyładowywać je na innych w systemie. Być może obwiniają was o to, co się stało, albo mają żal o to, że oni musieli cierpieć, a wy nie (większość osób alterskich nie wybiera sobie w końcu takiej roli). Może boli ich, że wy normalnie cieszycie się swoim życiem, kiedy oni nie mogą. A może po prostu nie mają siły, żeby traktować innych z jakąkolwiek empatią. Nie ważne od konkretnej przyczyny, powinniście zdobyć się na chociaż odrobinę wdzięczności w ich stronę – ochronili was w końcu przed wieloma rzeczami, których nigdy nie chcielibyście przeżyć.

W takiej sytuacji najbardziej oczywistą odpowiedzią jest terapia traumy. Najlepsze efekty przynosi profesjonalna terapia w wykonaniu osoby doświadczonej w tej dziedzinie, ale wsparcie z waszej strony także będzie wiele znaczyć. W tym samym czasie można próbować pomagać jej zastępować krzywdzące mechanizmy radzenia sobie tymi zdrowymi, ale nie zawsze się to uda, dopóki nie osiągnie pewnego stopnia uzdrowienia.

Teraźniejsze cierpienie

W przypadku traumy lub innych trudnych okoliczności dziejących się w obecnym momencie mechanizm jest podobny, ale sposób pomocy inny. Czasami winne są zewnętrzne czynniki, na które nie macie wpływu, na przykład przewlekła choroba albo toksyczne otoczenie. W pierwszym przypadku niewiele możecie zrobić, jedynie starać się pomóc osobie prześladującej zaakceptować wasze okoliczności i nauczyć się z nimi radzić na zdrowe sposoby. W drugim przypadku możecie dążyć do tego, żeby w miarę możliwości zerwać szkodliwe znajomości lub zmienić szkołę albo pracę. Jeżeli doświadczacie przemocy w domu, możecie skorzystać z pomocy niebieskiej linii. Najbardziej straumatyzowane osoby alterskie mogą czuć się zranione i zdradzone, jeśli nadal utrzymujecie kontakt z ludźmi, którzy was zranili i nigdy za to nie przeprosili, zwłaszcza jeżeli znajdujecie wymówki dla ich zachowań. Szczere porozmawiania na temat, dlaczego na razie nie macie możliwości, żeby się od nich uwolnić, albo dlaczego jest wam trudno porzucić nadzieję, że się zmienią i przestaną was ranić, też może pomóc.

W innych przypadkach to wy odpowiadacie za ból osoby prześladującej. Może przypadkiem zepchnęliście ją na bok, tworząc zgraną grupę znajomych w systemie, która jest na nią zamknięta. Może nie dopuszczacie jej do frontu i nie pozwalacie jej znaleźć sobie jakiegoś miejsca w waszym codziennym życiu. Może któreś z was wyraża się negatywnie o niej albo o kimś lub czymś bardzo dla niej ważnym. Może nie bierzecie jej na poważnie albo nie szanujecie jej granic. Niezależnie od tego, czy jest to mała czy duża rzecz, macie obowiązek przyjąć na siebie odpowiedzialność za swoje czyny, przeproszenia i starania się poprawić.