Przejdź do zawartości
Przewodnik po Mnogości
Wybierz język🇵🇱
🇵🇱
🇺🇸
ustawienia i dostępność

Marzycielstwo dezadaptacyjne

Marzycielstwo dezadaptacyjne to zaburzenie, które polega na spędzaniu dużej ilości czasu w wyobrażonych scenariuszach, co powoduje znaczący stres lub negatywnie wpływa na funkcjonowanie w ważnych sferach życia. Od niepatologicznej wersji absorbującego marzycielstwa odróżnia go ten negatywny wpływ na życie osoby. Jak na razie nie jest ono wyróżnione w psychiatrycznych klasyfikacjach, takich jak ICD i DSM, ale osoby zajmujące się jego badaniem postulują jego dodanie do kategorii zaburzeń dysocjacyjnych, z którymi dzieli dysocjacyjne skłonności i częstą przyczynę powstania w trudnych lub traumatycznych wydarzeniach.[1]

Marzycielstwo dezadaptacyjne można by było opisać jako uzależnienie od marzeń. Osoby z tym zaburzeniem uciekają od rzeczywistości w wymyślone, lepsze życia, co przynosi chwilowe pocieszenie, ale w dłuższej perspektywie tylko pogłębia ich problemy (często samotność). Zwykle jedna osoba wyobraża sobie wiele niepowiązanych scenariuszy, na przykład wygrywanie przeszłych kłótni, walka z wrogami, ucieczka z więzienia i randkowanie, ale częste jest także posiadanie wyobrażonego drugiego życia, które jest odwiedzane często i posiada spójną historię (na przykład chłopak wyobrażający sobie dalsze życie z dziewczyną, która go zostawiła). Popularne jest też wcielanie się w marzeniach w wyidealizowaną wersję siebie, która w rzeczywistości jest lub wydaje się być nieosiągalna.[2] Pojedyncze epizody trwają zwykle ponad pół godziny i marzycielstwo zajmuje ponad godzinę dziennie w większość dni (w przypadku krótszego czasu osoby eksperckie proponują diagnozę innego określonego marzycielstwa dezadaptacyjnego). Częste jest preferowanie wyobrażonego świata od rzeczywistości, ruchy i gesty towarzyszące marzycielstwu (np. dreptanie, kiwanie się, odgrywanie wyobrażanych sytuacji), zdenerwowanie, kiedy marzenia zostały przerwane, oraz brak kontroli nad swoim marzycielstwem.[1] Społeczność osób z marzycielstwem dezadaptacyjnym stworzyła terminologię do opisywania swoich doświadczeń, między innymi: parakosm (od ang. parallel – równoległy) – wyobrażony świat, paraja – postać, w którą wciela się osoba marząca, para – rozbudowana postać, która mieszka w parakosmie, oraz neuronarracja – synonim absorbującego marzycielstwa.[3]

Marzycielstwo dezadaptacyjne często współwystępuje z zaburzeniami dysocjacyjnymi.[4] U systemów z dysocjacyjnym zaburzeniem tożsamości występuje nawet w 25-45% przypadków, a w dodatkowych około 5% występuje niepatologiczne absorbujące marzycielstwo.[5] Oprócz tego absorbujące marzycielstwo może prowadzić do powstania nietraumogenicznej mnogości, kiedy postać, w którą wciela się osoba, stanie się częścią jej tożsamości, albo bardziej rozbudowane postaci, z którymi często przeprowadza interakcje, zyskają autonomię i świadomość. Dla przykładu dr Nirit Soffer-Dudek i dr Eli Somer opisują przypadek kobiety z marzycielstwem dezadaptacyjnym, która od dzieciństwa zawsze wcielała się w marzeniach w tę samą, bardzo rozbudowaną męską postać, poza wyobrażaniem sobie siebie jako sławnej osoby przy słuchaniu muzyki. Przedstawiają też przypadek postaci z wewnętrznego świata 18-letniej dziewczyny z marzycielstwem dezadaptacyjnym, która codziennie rozmawiała z gospodynią i ciągle wyrażała, że chciałaby być na jej miejscu, aż w końcu jednego dnia udało jej się objąć kontrolę nad ciałem. Doszła do wniosku, że rzeczywistość jest nudniejsza, niż się spodziewała, i robiła rzeczy, których jej gospodyni nigdy nie robiła, jak nałożenie makijażu, podczas gdy ta druga przebywała w wyobrażonym świecie i nie mogła z niego uciec. Gospodyni opisała całe doświadczenie jako bardzo przerażające. Soffer-Dudek i Somer wnioskują, że marzycielstwo dezadaptacyjne może stanowić predyspozycję do wytworzenia się dysocjacyjnego zaburzenia tożsamości w obliczu poważnej traumy.[6]

Przypisy

Utworzono: 05.04.2025
Ostatnia aktualizacja: 05.04.2025